Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ankaj28 z miasteczka Kudowa-Zdrój. Mam przejechane 16001.99 kilometrów w tym 5565.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 r.:
button stats bikestats.pl
2014 r.:
button stats bikestats.pl
2015 r.:
button stats bikestats.pl
2016 r.:
baton rowerowy bikestats.pl

Dzienne odwiedziny bloga:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ankaj28.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 47.20km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:33
  • VAVG 13.30km/h
  • VMAX 53.20km/h
  • HRmax 175 ( 97%)
  • HRavg 138 ( 76%)
  • Podjazdy 1000m
  • Sprzęt Lycan
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Majówka w Jeseniku part. 2

Niedziela, 4 maja 2014 · dodano: 05.05.2014 | Komentarze 10

Dzień czwarty.
Pozostałości po 15-osobowej ekipie to: Alinka, Emi, Kuba, Ryjek, Wiktor, Bogdan i ja. Z racji uziemienia Emi oraz wielkiej mojej potrzeby pojeżdżenia po terenie obczajonym dwa dni wcześniej pieszo z Kubą, Aliną i Wiktorem dziewczyny zgodziły się zaopiekować najmłodszym uczestnikiem wyprawy i mogłam skorzystać z dobrodziejstwa terenu.

Plan był ogólnie rzecz biorąc lajtowy, ale z nastawieniem, że pozjeżdżamy w terenie trudnym. Punkty ważne to Velke Bradlo (1049) Rejviz, Zlaty Chlum (875) i Certowy Kameny (693), tak żeby na 16 wrócić do aut.

Kłopotów technicznych, zapoczątkowanych przez Leę, nie było końca. Na początek pulsometry moje i Ryjka tak się schynronizowały ze sobą, że zwariowały nie wiedząc kogo łapać i mój w końcu przestał mierzyć cokolwiek. Bogdana rower zaczął wydawać z siebie dziwne piszczenia, skrzypienia i postukiwania, a pod koniec trasy hak się wziął i wygiął, a także zgubiła się śruba  od spd. Przerzutki w Lycanku obraziły się na mnie, że były brudne i zaczęły żyć swoim własnym życiem, czyli zmieniały się od czasu do czasu same, bez mojego udziału, a po drodze jeszcze staranowaniu uległy okulary me przeciwsłoneczne i szczątki na pamiątkę zgarnęłam z ziemi. Ale któż by się takimi drobiazgami przejmował: przygoda wzywa, nogi "swędzą", a zjazdy czekają!!!!!!!!!!!!!!!:)
Chwilowa naprawa
Utartym zwyczajem panowie jadą grzecznie za mną, dopingując do walki o przeżycie na podjazdach i pilnując z ogromnym zainteresowaniem. aby nic się nie stało ich jedynemu rodzynkowi w towarzystwie.
Zdobywcy podjazdów
Po każdym zdobyciu hopki uśmiech nie schodził z mojej twarzy i z ogromnym wyrazem wdzięczności kłaniałam się chłopakom za popychanie pod górę.
Podjechałam
Ryjkowa aplikacja za 9,99 zł obwieściła, iż pogoda będzie cudowna, więc Kuba pożyczył mi okulary, abym mogła dostrzec, z której strony nadchodzi to cudo.
W poszukiwaniu pogody

Pradziad
Pradziad na wyciągnięcie ręki - piękne wspomnienia. :):):)
Piękna pogoda
W końcu dojechaliśmy do punktu, w którym to Bogdan spadł z rowera ze zmęczenia, a dla pozoracji głupa przyciął, że zdjęcie będzie robił.
PokłonyPo dłuuuuugim zjeździe dojechaliśmy w końcu do Rejviz na obiad w knajpce polecanej przez Gregera (chata Rejviz)- rzeczywiście klimatyczne miejsce, choć papryką odbijało mi się do wieczora.
Knajpka
Tutaj Ryjek postanowił wziąć standardowy lek na wyluzowanie przed niedalekim już zjazdem do i ze Zlotego Chlumu. Uszczęśliwienie jego z tego powodu było wielkie i szacun dla fotografa, że moment ten tak idealnie uchwycił.
Ryjek i ja
Kuba i Bogdan natomiast byli załamani czekającą ich przygodą, więc siedzieli przybici, że Ryjek  znowu da im baty.
Kuba i Bogdan
No, ale czas ruszyć dalej - do celu upragnionego.

Ostatni wdech przed cudownym terenem, a potem .....
Było ich trzech,
ZJAZDY:
Ryjek się rozkręca
Ryjozo pędzi do zjazdu
Ryjek szaleje
a Bodzio skręca
Bogdan szaleje
Kuba też daje czadu
Kuba szaleje
I mi się też co nieco udało
Its mła

Zlaty Chlum

Dzięki Wam wszystkim za ten wyjazd, czterodniowe szaleństwo i nawet za puzzle, które tak namiętnie próbowaliśmy poskładać.
Emi, dzięki Tobie mój Lycanek przekroczył na majówce swój pierwszy tysiąc!!!


Kategoria Bikestats, Jeseniki



Komentarze
grzess
| 16:09 piątek, 9 maja 2014 | linkuj Opis po prostu rewelka. Szkoda, że musieliśmy Was wcześniej opuścić. Pozdrawiam:)
lea
| 14:18 środa, 7 maja 2014 | linkuj Prawda to bolesna, że wypad ten był mocno niefartowny pod względem techniczno-sprzętowym. O ile nawet pogoda okazała się łaskawsza niźli się spodziewaliśmy to zdarzenia losowe sporo zamieszania porobiły.
Nic tam. Nie ma co zrzędzić, bo było cudownie. Czwartego dnia Wy zaznaliście rozkoszy rowerowej, a ja pieszej w doskonałym towarzystwie :)
Świetna relacja. Zazdroszczę tego wypadu czwartodniowego oczywiście dziko :D
Mina Ryjka z knajpy w Rejviz - mistrzostwo! :)))
ankaj28
| 14:29 wtorek, 6 maja 2014 | linkuj Ryjku:
Spróbuję jeszcze coś wcisnąć, specjalnie dla ciebie

Aniu:
To było aż nie do uwierzenia, jak się gwałtownie pogoda zmieniła, patrząc na dzień poprzedni, ale za ciepło to nie było - grunt, że nie padało.

Greger:
Dzięki za polecenie tej trasy - najpierw przeszliśmy dzień wcześniej zwiadowczo jej część, a w niedzielę już było jak wyżej. Knajpka jest naprawdę nieziemska

Bogdano:
Żałuję tylko, że "rozjechałysmy" się z Beatą w tych dniach, bo świetny z niej kompan w trasie, ale miło było się znowu spotkać. Pozdrowienia dla niej szczególne.
Greger
| 07:19 wtorek, 6 maja 2014 | linkuj Super, że pogoda Wam wróciła w Jeseniki. Okolice Rejvizu to jeden z moich ulubionych kawałków Ziemi. Mam nadzieję, że Wam się również tam podobało. Pozdrawiam!
anamaj
| 06:16 wtorek, 6 maja 2014 | linkuj Oj, pogoda Wam dopisała w niedzielę. Gdyby nie komunia, to nie odpuściłabym takiej trasy, a przede wszystkim waszego towarzystwa. Mimo tylu przygód sprzętowych i kiepskiej pogody w sobotę. majówka była świetna. Juz czekam na kolejne wyjazdy.
ryjek
| 20:53 poniedziałek, 5 maja 2014 | linkuj Pogoda pozwoliła nam fajnie pojeździć tego dnia, a ja byłem zachwycony dalszym poznawaniem rejonów Jesenika w których jeszcze nie byłem :)
Brakuje mi wśród Twoich zdjęć panoram, które nam tego dnia towarzyszyły, niedługo wydobędę je ze swojego aparatu :)
Dzięki Ramboniebieski za pozdrowienia.
ankaj28
| 19:18 poniedziałek, 5 maja 2014 | linkuj Dziękuję za pozdrowienia - również pozdrawiam
ramboniebieski
| 19:09 poniedziałek, 5 maja 2014 | linkuj Piękna trasa. Dobre fotki, w sumie świetna relacja. Pozdro dla Ciebie i Ryjka:))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa cichs
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]