Info
Więcej o mnie.
2013 r.:
![button stats bikestats.pl](http://st67.static.bikestats.pl/u18177y2013v3.gif)
2014 r.:
![button stats bikestats.pl](http://st67.static.bikestats.pl/u18177y2014v3.gif)
2015 r.:
![button stats bikestats.pl](http://st67.static.bikestats.pl/u18177y2015v3.gif)
2016 r.:
![baton rowerowy bikestats.pl](https://www.bikestats.pl/buttonstats/u18177v3.gif)
Dzienne odwiedziny bloga:
Kategorie bloga
- asfalt nie musi być nudny
17 - babskie wypady
7 - Beskidy
6 - BIEGANIE
12 - Biegówki
2 - Bikestats
47 - Broumovskie Steny
24 - Dolni Morawa
2 - FINALE LIGURE/WŁOCHY
7 - Góra Parkowa
13 - Góry Bardzkie
4 - Góry Bialskie
2 - Góry Bystrzyckie
14 - Góry Izerskie
2 - Góry Kamienne
2 - Góry Orlickie
49 - Góry Sowie
6 - Góry Stołowe
122 - Góry Suche
3 - Góry Złote
2 - Jeseniki
5 - Karkonosze
2 - KOUTY
2 - Lipovske Stezky
1 - Maratony
5 - Masyw Ślęży
4 - Pieniny
2 - Podgórze Karkonoszy
5 - rodzinka w komplecie
24 - ROLKI
0 - Rudawy Janowickie
1 - Rychleby
7 - Śnieznicki PK
7 - Srebrna Góra
24 - strefa mtb
24 - Tatry
3 - Treking
7 - Trening
71 - Trutnov Trails
9 - tv i uskok - razem lub osobno
12 - W pojedynkę
59 - Wyścigi
4 - Wzgórza Lewińskie
17
Moje rowery
Wykres roczny
![Wykres roczny blog rowerowy ankaj28.bikestats.pl](https://quickchart.io/chart?chs=400x150&cht=lc&chdl=2021|2022|2023|2024&chbh=16&chxt=y,x&chxl=0:|0|104|208|312|416|1:|sty|lut|mar|kwi|maj|cze|lip|sie|wrz|paź|lis|gru&chg=9.09,25,1,5&chco=77abef,df6fa8,fdff0f,ff8c2f,29df64&chd=s:AAAAAAACLPDG,LOTZ395fDNAA,CEKOflljUKDF,BUSWinbAAAAA&chxr=&chls=1,1,0|1,1,0|1,1,0|2,1,0&ankaj28.png)
Archiwum bloga
- 2024, Lipiec6 - 0
- 2024, Czerwiec12 - 0
- 2024, Maj8 - 0
- 2024, Kwiecień5 - 0
- 2024, Marzec4 - 0
- 2024, Luty6 - 0
- 2024, Styczeń1 - 0
- 2023, Grudzień3 - 0
- 2023, Listopad3 - 0
- 2023, Październik8 - 0
- 2023, Wrzesień7 - 0
- 2023, Sierpień10 - 0
- 2023, Lipiec17 - 0
- 2023, Czerwiec13 - 0
- 2023, Maj10 - 0
- 2023, Kwiecień4 - 0
- 2023, Marzec3 - 0
- 2023, Luty4 - 0
- 2023, Styczeń1 - 0
- 2022, Październik6 - 0
- 2022, Wrzesień2 - 0
- 2022, Sierpień9 - 0
- 2022, Lipiec18 - 0
- 2022, Czerwiec16 - 0
- 2022, Maj15 - 0
- 2022, Kwiecień12 - 0
- 2022, Marzec6 - 0
- 2022, Luty5 - 0
- 2022, Styczeń6 - 0
- 2021, Grudzień4 - 0
- 2021, Listopad2 - 0
- 2021, Październik7 - 0
- 2021, Wrzesień3 - 0
- 2021, Sierpień1 - 0
- 2016, Listopad1 - 0
- 2016, Październik4 - 0
- 2016, Wrzesień10 - 0
- 2016, Sierpień14 - 1
- 2016, Lipiec18 - 4
- 2016, Czerwiec17 - 0
- 2016, Maj16 - 1
- 2016, Kwiecień12 - 1
- 2016, Marzec4 - 2
- 2016, Luty3 - 1
- 2016, Styczeń1 - 0
- 2015, Grudzień2 - 1
- 2015, Listopad5 - 1
- 2015, Październik12 - 5
- 2015, Wrzesień7 - 6
- 2015, Sierpień14 - 20
- 2015, Lipiec17 - 7
- 2015, Czerwiec16 - 8
- 2015, Maj14 - 21
- 2015, Kwiecień15 - 28
- 2015, Marzec11 - 30
- 2015, Styczeń1 - 4
- 2014, Listopad6 - 24
- 2014, Październik8 - 23
- 2014, Wrzesień11 - 11
- 2014, Sierpień14 - 16
- 2014, Lipiec16 - 13
- 2014, Czerwiec16 - 44
- 2014, Maj15 - 59
- 2014, Kwiecień12 - 48
- 2014, Marzec6 - 21
- 2014, Luty1 - 7
- 2014, Styczeń3 - 11
- 2013, Grudzień3 - 13
- 2013, Listopad4 - 14
- 2013, Październik9 - 21
Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2014
Dystans całkowity: | 556.34 km (w terenie 217.00 km; 39.00%) |
Czas w ruchu: | 40:48 |
Średnia prędkość: | 13.64 km/h |
Maksymalna prędkość: | 51.80 km/h |
Suma podjazdów: | 9595 m |
Liczba aktywności: | 16 |
Średnio na aktywność: | 34.77 km i 2h 33m |
Więcej statystyk |
- DST 17.80km
- Teren 8.00km
- Czas 01:30
- VAVG 11.87km/h
- VMAX 34.10km/h
- Podjazdy 500m
- Sprzęt Lycan
- Aktywność Jazda na rowerze
Lelkowa niebieski i Miechy
Środa, 30 lipca 2014 · dodano: 30.07.2014 | Komentarze 1
Szybki wyjazd popołudniowy.Pstrążna rozjazd - czas: 25 minut. poprawa.
Bukowina - szlaban.
Droga Aleksandra- Lelkowa
Niebieski do IMKI - powrót asfaltem do czerwonego slzaku.
Droga Aleksandra do Lelkowej i zjazd zielonym przez Miechy do domu.
Kategoria Góry Stołowe, W pojedynkę
- DST 23.00km
- Teren 8.00km
- Czas 01:42
- VAVG 13.53km/h
- VMAX 44.10km/h
- Podjazdy 660m
- Sprzęt Lycan
- Aktywność Jazda na rowerze
Lisia Przełęcz - Sawanna - IMKA - Kudowa
Wtorek, 29 lipca 2014 · dodano: 30.07.2014 | Komentarze 0
Prosto, choć opłotkami. Razem choć osobno.![Sama tęcza](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,503302,20140730,sama-tecza.jpg)
![Tęczka po raz kolejny](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,503301,20140730,teczka-po-raz-kolejny.jpg)
![Tęcza na Sawannie z Bogdanem](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,503304,20140730,tecza-na-sawannie-z-bogdanem.jpg)
![Bogdan na sawannie](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,503303,20140730,bogdan-na-sawannie.jpg)
Kategoria Góry Stołowe
- DST 56.50km
- Teren 8.00km
- Czas 04:00
- VAVG 14.12km/h
- Sprzęt Lycan
- Aktywność Jazda na rowerze
Lisia Przełęcz - Zieleniec - Kudowa
Niedziela, 27 lipca 2014 · dodano: 30.07.2014 | Komentarze 0
Wyjazd z cyklu asfalt. Towarzystwo: Artur.Po drodze festyn w Zieleńcu.
Wniosek: na kacu się nie jeździ :)
Zgubienie licznika jest okropne. Zdjęć brak.
Kategoria Góry Orlickie, Góry Stołowe
- DST 40.00km
- Teren 18.00km
- Czas 04:07
- VAVG 9.72km/h
- VMAX 46.10km/h
- Temperatura 32.0°C
- Podjazdy 1100m
- Sprzęt Lycan
- Aktywność Jazda na rowerze
Góry Stołowe z Ulą
Sobota, 26 lipca 2014 · dodano: 27.07.2014 | Komentarze 0
Po piątkowej rozgrzewce przyszedł czas na prawdziwą wycieczkę. Tym razem chciałam pokazać Uli trochę więcej terenu i moje ulubione ścieżki, których w Stołowych nie brakuje. Zaczęłyśmy od szlaku na Czermnej, który niedawno pokazał mi Bogdan. Jest to wspaniała alternatywa dla asfaltowego podjazdu do Bukowiny i grzech było nie skorzystać.
W tym miejscu skręca się na ścieżkę z asfaltu, więc gdyby ktoś chciał skorzystać, to musi rozglądać się za spróchniałym lekko mostkiem i praktycznie zawsze otwartym szlabanem. Jadąc od Kudowy - po lewej stronie jezdni.
![](https://lh4.googleusercontent.com/-CFCDThQYUuU/U9SggKBSfZI/AAAAAAAAB54/6UpuTW9LmMY/w1165-h777-no/Obraz+002.jpg)
Dalsza droga była usiana różnymi niespodziankami:
zanikającymi ścieżkami...
![](https://lh4.googleusercontent.com/-c3doqdc7qAU/U9SgjcbfdeI/AAAAAAAAB6I/lz3IZrKbeW0/w1165-h777-no/Obraz+004.jpg)
przepaściami....
![](https://lh5.googleusercontent.com/-ELMYbL_Ek3o/U9Sgmul-OKI/AAAAAAAAB6Y/q8IJwcHXsA8/w518-h777-no/Obraz+006.jpg)
i pitstopami :)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-O8mgDnQfmek/U9SgtS2AQ3I/AAAAAAAAB64/ALLnqAvebQM/w518-h777-no/Obraz+010.jpg)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-z_qAQ-9UfEQ/U9SgyGBAgXI/AAAAAAAAB7Q/kxhpf8cf9cA/w1165-h777-no/Obraz+013.jpg)
No, ale nie ma lekko - trzeba zapracować na obiad. Na początek zmęczyć trzeba było podjazd pod Bukowinę do szlabanu, ale tu dzielnie dałyśmy radę ....
![](https://lh3.googleusercontent.com/-Zb-paejzN9E/U9SgzuQNCEI/AAAAAAAAB7Y/l9uEhW6kNAU/w1165-h777-no/Obraz+014.jpg)
.... prowadząc pojazdy i korzystając z kąpieli słonecznych przed wjazdem do lasu, gdzie słoneczko tak bardzo już nie dawało popalić.
W końcu nastąpiły okoliczności przyrody, sprzyjające uszczknięciu zapasu napojów energetycznych, dodających animuszu przed niebieskim szlakiem z Lelkowej do IMKI..
![](https://lh4.googleusercontent.com/-ANXLNrQRU-c/U9Sg2rLXULI/AAAAAAAAB7o/uatULCmprNU/w518-h777-no/Obraz+016.jpg)
Jakkolwiek by to nie zabrzmiało byłam pod mocnym wrażeniem zjazdu Uli z niebieskiego - CIĄGIEM I ANI JEDNEGO PODPARCIA - mimo tłumu turystów, których trzeba było odganiać, jak owce na pastwisku. Ja oczywiście utknęłam przy kamolach i teraz sobie myślę, że to jednak w głowie zdecydowanie siedzi, bo ona nie wiedziała co tam jest i po prostu zjechała. No, ale na 29 to wszystko możliwe. :)
Miny turystów, zwłaszcza ich męskiej i dziecięcej części po prostu bezcenne: patrz, dwie baby na takich rowerach w lesie - to jedno zdanie zdążyłam usłyszeć, choć samego pana nie zauważyłam, bo teren nie pozwalał się za dużo rozglądać. Poziom endorfin podskoczył mi maksymalnie. :):)
Na Lisiej Przełęczy trzeba było zrobić koniecznie przerwę na wykonanie różnych telefonów i smsów, bo jeszcze tylko tam był zasięg, wiadomo, że potem już jest różnie - inny świat. Pozdrawiam w tym miejscu Anię M. :)
![](https://lh5.googleusercontent.com/-iXmc-_qZsfQ/U9Sg6SBucbI/AAAAAAAAB8A/q7uOZy7QsPA/w1165-h777-no/Obraz+021.jpg)
No i oczywiście w tych okolicznościach też nie mogło braknąć fotki, no jakżeż by to wyglądało: wycieczka na Pasterkę bez sklepu w Karłowie? No, nieee.
![](https://lh4.googleusercontent.com/-AUTkCepTB4k/U9Sg9bQF_hI/AAAAAAAAB8Q/HBINlgAIKxg/w1165-h777-no/Obraz+023.jpg)
Ponieważ wszędzie gdzie jechałyśmy Ula była po raz pierwszy, więc oczywiście pasterskie łąki przez niebieski szlak pod Szczelińcem również był obowiązkowym punktem programu. A mi sprawiły ogromną frajdę zachwyty osoby, która widzi to po raz pierwszy. I jeszcze mała zazdrość mnie wzięła, gdy Ula stwierdziła, że na Małym Szczelińcu była!!!
![](https://lh5.googleusercontent.com/-tJry6ijy5eI/U9ShCZ-YIFI/AAAAAAAAB8w/-7GzdkXdbos/w1165-h777-no/Obraz+027.jpg)
No, ale nie ma lekko, jedziemy dalej. Jadąc przez łąki Ula spostrzegła rolnika zmykającego z miejsca pracy ......
![](https://lh3.googleusercontent.com/-fTmhYaLZq28/U9ShGVCABwI/AAAAAAAAB9Q/1KJAXklh8oU/w1165-h777-no/Obraz+031.jpg)
i zostawiającego niedokończone dzieło na łące, więc...W tym miejscu skręca się na ścieżkę z asfaltu, więc gdyby ktoś chciał skorzystać, to musi rozglądać się za spróchniałym lekko mostkiem i praktycznie zawsze otwartym szlabanem. Jadąc od Kudowy - po lewej stronie jezdni.
![](https://lh4.googleusercontent.com/-CFCDThQYUuU/U9SggKBSfZI/AAAAAAAAB54/6UpuTW9LmMY/w1165-h777-no/Obraz+002.jpg)
Dalsza droga była usiana różnymi niespodziankami:
zanikającymi ścieżkami...
![](https://lh4.googleusercontent.com/-c3doqdc7qAU/U9SgjcbfdeI/AAAAAAAAB6I/lz3IZrKbeW0/w1165-h777-no/Obraz+004.jpg)
przepaściami....
![](https://lh5.googleusercontent.com/-ELMYbL_Ek3o/U9Sgmul-OKI/AAAAAAAAB6Y/q8IJwcHXsA8/w518-h777-no/Obraz+006.jpg)
i pitstopami :)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-O8mgDnQfmek/U9SgtS2AQ3I/AAAAAAAAB64/ALLnqAvebQM/w518-h777-no/Obraz+010.jpg)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-z_qAQ-9UfEQ/U9SgyGBAgXI/AAAAAAAAB7Q/kxhpf8cf9cA/w1165-h777-no/Obraz+013.jpg)
No, ale nie ma lekko - trzeba zapracować na obiad. Na początek zmęczyć trzeba było podjazd pod Bukowinę do szlabanu, ale tu dzielnie dałyśmy radę ....
![](https://lh3.googleusercontent.com/-Zb-paejzN9E/U9SgzuQNCEI/AAAAAAAAB7Y/l9uEhW6kNAU/w1165-h777-no/Obraz+014.jpg)
.... prowadząc pojazdy i korzystając z kąpieli słonecznych przed wjazdem do lasu, gdzie słoneczko tak bardzo już nie dawało popalić.
W końcu nastąpiły okoliczności przyrody, sprzyjające uszczknięciu zapasu napojów energetycznych, dodających animuszu przed niebieskim szlakiem z Lelkowej do IMKI..
![](https://lh4.googleusercontent.com/-ANXLNrQRU-c/U9Sg2rLXULI/AAAAAAAAB7o/uatULCmprNU/w518-h777-no/Obraz+016.jpg)
Jakkolwiek by to nie zabrzmiało byłam pod mocnym wrażeniem zjazdu Uli z niebieskiego - CIĄGIEM I ANI JEDNEGO PODPARCIA - mimo tłumu turystów, których trzeba było odganiać, jak owce na pastwisku. Ja oczywiście utknęłam przy kamolach i teraz sobie myślę, że to jednak w głowie zdecydowanie siedzi, bo ona nie wiedziała co tam jest i po prostu zjechała. No, ale na 29 to wszystko możliwe. :)
Miny turystów, zwłaszcza ich męskiej i dziecięcej części po prostu bezcenne: patrz, dwie baby na takich rowerach w lesie - to jedno zdanie zdążyłam usłyszeć, choć samego pana nie zauważyłam, bo teren nie pozwalał się za dużo rozglądać. Poziom endorfin podskoczył mi maksymalnie. :):)
Na Lisiej Przełęczy trzeba było zrobić koniecznie przerwę na wykonanie różnych telefonów i smsów, bo jeszcze tylko tam był zasięg, wiadomo, że potem już jest różnie - inny świat. Pozdrawiam w tym miejscu Anię M. :)
![](https://lh5.googleusercontent.com/-iXmc-_qZsfQ/U9Sg6SBucbI/AAAAAAAAB8A/q7uOZy7QsPA/w1165-h777-no/Obraz+021.jpg)
No i oczywiście w tych okolicznościach też nie mogło braknąć fotki, no jakżeż by to wyglądało: wycieczka na Pasterkę bez sklepu w Karłowie? No, nieee.
![](https://lh4.googleusercontent.com/-AUTkCepTB4k/U9Sg9bQF_hI/AAAAAAAAB8Q/HBINlgAIKxg/w1165-h777-no/Obraz+023.jpg)
Ponieważ wszędzie gdzie jechałyśmy Ula była po raz pierwszy, więc oczywiście pasterskie łąki przez niebieski szlak pod Szczelińcem również był obowiązkowym punktem programu. A mi sprawiły ogromną frajdę zachwyty osoby, która widzi to po raz pierwszy. I jeszcze mała zazdrość mnie wzięła, gdy Ula stwierdziła, że na Małym Szczelińcu była!!!
![](https://lh5.googleusercontent.com/-tJry6ijy5eI/U9ShCZ-YIFI/AAAAAAAAB8w/-7GzdkXdbos/w1165-h777-no/Obraz+027.jpg)
No, ale nie ma lekko, jedziemy dalej. Jadąc przez łąki Ula spostrzegła rolnika zmykającego z miejsca pracy ......
![](https://lh3.googleusercontent.com/-fTmhYaLZq28/U9ShGVCABwI/AAAAAAAAB9Q/1KJAXklh8oU/w1165-h777-no/Obraz+031.jpg)
![](https://lh4.googleusercontent.com/-GTe3EttZMq8/U9ShHJd2X8I/AAAAAAAAB9Y/8UI-8H7fSv0/w1165-h777-no/Obraz+032.jpg)
... jako znana społecznica postanowiła dokończyć za niego prace.
![](https://lh3.googleusercontent.com/-ClJPXktpm0Q/U9ShJuJZ7II/AAAAAAAAB9o/KRkltQJl8jk/w1165-h777-no/Obraz+034.jpg)
I proszę, jaki porządek po sobie zostawiła:
![](https://lh6.googleusercontent.com/-Kp7AjUcmxno/U9ShN_DVnFI/AAAAAAAAB-E/mGpnf84dkt0/w1165-h777-no/Obraz+037.jpg)
Zasłużyła tym samym na kolejny napój szczęścia w Pasterce, a przy okazji na wspaniały obiad z Wersalem w tle (przepiękna zastawa i srebrne sztućce do niej). Oczywiście współtowarzyszyłam jej w tej uczcie.
![](https://lh5.googleusercontent.com/-DJl_sjR7gcI/U9ShUVauphI/AAAAAAAAB-k/QPAH8Km-fSA/w1165-h777-no/Obraz+042.jpg)
Kategoria Góry Stołowe, babskie wypady
- DST 30.00km
- Teren 10.00km
- Czas 02:30
- VAVG 12.00km/h
- Podjazdy 300m
- Sprzęt Lycan
- Aktywność Jazda na rowerze
Pogórze orlickie
Piątek, 25 lipca 2014 · dodano: 25.07.2014 | Komentarze 0
Po brzydkiej środzie i czwartku wreszcie zaświeciło słońce. Trzeba było to natychmiast wykorzystać, więc umówiłam się z koleżanką i ruszyłyśmy. Zgubiłam licznik, komórka się rozładowała, więc przebieg jest tak naprawdę mocno szacunkowy. Ale wycieczka do Pekla, potem zielonym i niebieskim szlakiem do Nachodu i Kudowy była bardzo udana. Ula testowała swój nowy nabytek - ślicznego czarno-zielonego Krossa na 29-calowych kołach. Co prawda ona machnęła nogą raz, ja dwa, ale czy to ważne? :) Pokazałam jej fajne miejsca, w których była pierwszy raz, a ja po kilkudniowym przymusowym poście rowerowym (bo ciężko wycieczkę z dzieckiem traktować jakoś szczególnie poważnie, choć też było fajnie), czułam się jak chart spuszczony ze smyczy - wszystkie hopki i podjazdy były "płaskie".
Kategoria Góry Orlickie, babskie wypady
- DST 20.10km
- Czas 01:46
- VAVG 11.38km/h
- Sprzęt Lycan
- Aktywność Jazda na rowerze
Spacerek po ścieżce rowerowej
Wtorek, 22 lipca 2014 · dodano: 22.07.2014 | Komentarze 0
Spacerek z bratankiem najpierw ul. Słoneczną do lasu, powrót i na ścieżkę rowerową do Beloves i z powrotem.- DST 86.80km
- Teren 5.00km
- Czas 05:01
- VAVG 17.30km/h
- VMAX 51.80km/h
- Podjazdy 940m
- Sprzęt Lycan
- Aktywność Jazda na rowerze
Czarna Góra z Patrycją i Feniksem
Sobota, 19 lipca 2014 · dodano: 11.08.2014 | Komentarze 3
Feniksie najmocniej cię przepraszam, ale wpis zrobię chyba dopiero zimą. ale twój wpis jest tutaj, więc ja się przychylam w całości do twoich opinii. Jeszcze raz dzięki stukrotne za ten wyjazd. Widzisz, nawet mapkę ci podkradłam.
No dobra, jednak do zimy czekać nie będę.
Feniks z Patrycxją postanowili mi pokazać, że asfaltowe wycieczki również mogą być przepiękne, zwłaszcza gdy się jedzie w super towarzystwie, tempem odpowiadającym wszystkim. Oczywiście jak to ja - nie opiszę trasy, której nie ogarniałam i nie miałam pojęcia, gdzie jedziemy. Wiedziałam, że przewodnikom mogę zaufać w 100% i było mi naprawdę dobrze, że nie muszę nad tym myśleć.
Punkty ważne to:No dobra, jednak do zimy czekać nie będę.
Feniks z Patrycxją postanowili mi pokazać, że asfaltowe wycieczki również mogą być przepiękne, zwłaszcza gdy się jedzie w super towarzystwie, tempem odpowiadającym wszystkim. Oczywiście jak to ja - nie opiszę trasy, której nie ogarniałam i nie miałam pojęcia, gdzie jedziemy. Wiedziałam, że przewodnikom mogę zaufać w 100% i było mi naprawdę dobrze, że nie muszę nad tym myśleć.
Topolice-Bystrzyca-Sanktuarium Marii Śnieżnej-Przełęcz Puchaczówka-Czarna Góra-Lądek-Trzebieszowice-Kłodzko.
A oto przewodnik naszego małego stada. :)
![Feniks szuka kierunku](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505512,20140807,feniks-szuka-kierunku.jpg)
Ambroży dawał tylko miodowy napitek, więc trzeba było swoje zapasy uruchomić - tu jeszcze bidonowe.
![Obstawa dla Abrożego](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505513,20140807,obstawa-dla-abrozego.jpg)
Pomknęli, co?
![We dwoje w drodze do Topolic](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505514,20140807,we-dwoje-w-drodze-do-topolic.jpg)
Na szczęście Patrycja poczekała na koleżankę.
![Patrycja](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505516,20140807,patrycja.jpg)
No dobra, Feniks też zaczekał.
![Tu jest Feniks](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505515,20140807,tu-jest-feniks.jpg)
Zbliżamy się do miejsca przeznaczenia, czyli do słynnego ataku strażniczek wiary....
![W drodze na Marii Śnieżnej](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505518,20140807,w-drodze-na-marii-snieznej.jpg)
Po drodze mijając strażników zasad harcerskich - świetnie zorganizowana ekipa i zdecydowanie milsza, niż późniejsze panie. Reakcja na nasz podjazd była tu niemal natychmiastowa, ale bardzo uprzejma i sympatyczna.
![Obóz harcerski](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505556,20140807,oboz-harcerski.jpg)
Feniks uprzedza nas właśnie o niewielkim podjeździe, który bardzo szybko pokonamy i zrobimy małego pitstopa.
![Jedziemy na szczyt](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505558,20140807,jedziemy-na-szczyt.jpg)
To właśnie nasz postój.
![Przystanek na kabanosy](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505557,20140807,przystanek-na-kabanosy.jpg)
Miała być też sweetfocia we trójkę, ale Feniks postanowił poeksperymetować z moim aparatem. Najważniejsze, że energetyki się załapały.
![Miało być w trójkę](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505550,20140807,mialo-byc-w-trojke.jpg)
Dojechaliśmydo Sanktuarium i postanowiliśmy zmienić pojazdy na wygodniejsze
![Gdzieś na trasie](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505555,20140807,gdzies-na-trasie.jpg)
Jednak ostatecznie miłość do dwóch kółek o napędzie nożnym zwyciężyła.
![Oni razem](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505553,20140807,oni-razem.jpg)
No więc w tym miejscu zostaliśmy rozdzieleni, a płot nas rozdzielający to cienka linia absurdu, jaki panuje przy Sanktuarium. Bo rozumiem, że w kościele, jako obiekcie, obowiązują pewne zasady, do których trzeba się stosować, ale pazerność przedstawicieli kościoła, okryta obłudną teorią o poszanowaniu 100 m2 powierzchni dookoła obiektu jest co najmniej śmieszna, biorąc pod uwagę, że wszystko będzie w porządku, gdy przyodziejesz się chustą za 25 zł, zakupioną w specjalnie w tym celu postawionym kiosku Szanuję lub nie miejsce kultu w zależności po której stronie płotu stoję !!!!! A strażniczki tego stanu rzeczy są po prostu bulterierkami hierarchów kościoła.
![Marii Śnieżnej](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505551,20140807,marii-snieznej.jpg)
Ale jak widać nie popsuło nam to humorów i postanowiliśmy pojechać sobie spokojnie dalej. Teraz przynajmniej wiem, czego się tam spodziewać.
![Punkt widokowy](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505548,20140807,punkt-widokowy.jpg)
![I znowu Feniks](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505546,20140807,i-znowu-feniks.jpg)
![Patrycja i Feniks](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505544,20140807,patrycja-i-feniks.jpg)
Żeby nie było mój przedstawiciel też się załapał na zdjęcie.
![To właściwie ja](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505547,20140807,to-wlasciwie-ja.jpg)
Jedzonko było całkiem smaczne, mimo, że mięsne.
![Pyszny obiadek](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505543,20140807,pyszny-obiadek.jpg)
Dla Patrycji i Feniksa zabrakło już mięska, więc zamówili pizzę. :):)
![Pizza Patrycji](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,505554,20140807,pizza-patrycji.jpg)
Przepyszna wycieczka to była i bardzo Wam dziękuję, że na niej z Wami byłam.
Kategoria Bikestats, Śnieznicki PK, asfalt nie musi być nudny
- DST 13.50km
- Teren 6.00km
- Czas 00:59
- VAVG 13.73km/h
- VMAX 38.70km/h
- Temperatura 24.3°C
- Podjazdy 300m
- Sprzęt Lycan
- Aktywność Jazda na rowerze
Zielony szlak za szopką ruchomą
Czwartek, 17 lipca 2014 · dodano: 22.07.2014 | Komentarze 0
Podjazd przez mostek na Czermnej i trawersem do góry - do szlabanu. Stamtąd zielonym pieszym w dół, żeby wyjechać za szopką. Odległość nie powala, ale to był czysty teren, urozmaicony do góry i trudny w dół. Las przejechałam, rzeczkę częściowo przeprowadziłam, resztę zjechałam. Do nauki jazdy w terenie szlak po prostu przecudowny.A tu kilka fotek z tej krótkiej, ale uroczej traski.
![Krzaczki na zielonym](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,501328,20140722,krzaczki-na-zielonym.jpg)
![Trawers z singlem](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,501329,20140722,trawers-z-singlem.jpg)
Trawers z singlem
![Gdzieś na trasie](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,501330,20140722,gdzies-na-trasie.jpg)
![Tak też wygląda droga](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,501331,20140722,tak-tez-wyglada-droga.jpg)
Tak też wygląda droga
![A tu się odnalazł](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,501334,20140722,a-tu-sie-odnalazl.jpg)
![Przejazdu nie ma](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,501333,20140722,przejazdu-nie-ma.jpg)
Przejazdu nie ma
![Z głodu nie zginę na trasie](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,501337,20140722,z-glodu-nie-zgine-na-trasie.jpg)
Z głodu nie zginę na trasie
![Prawie autoportret](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,501336,20140722,prawie-autoportret.jpg)
Prawie autoportret
![Ładne bajorko](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,501338,20140722,ladne-bajorko.jpg)
Ładne bajorko
Kategoria Góry Stołowe, Trening, W pojedynkę
- DST 34.20km
- Teren 15.00km
- Czas 02:21
- VAVG 14.55km/h
- VMAX 44.40km/h
- Temperatura 23.5°C
- Podjazdy 840m
- Sprzęt Lycan
- Aktywność Jazda na rowerze
Objazd Filipiaka
Środa, 16 lipca 2014 · dodano: 23.07.2014 | Komentarze 0
Trasa maratonu - podejście numer dwa. Tym razem z Bogdanem i Arturem, czyli szansa na objazd całości. A jednak tym razem też nie trafiliśmy w ten najgorszy fragment, na którym się wcześniej zgubiłam z Ulą i Wiktorem. Jeśli pojadę ostatecznie na ten maraton to chyba po to, żeby zobaczyć gdzie w końcu trzeba było skręcić !!!! Bardzo mnie to intryguje. Tym razem w 95% przejechana trasa - nawet najbardziej błotnisty odcinek, który jest po prostu masakryczny: smar z łańcucha zmywa od razu, maseczki błotne na całym ciele gwarantowane i do tego nie będzie czasu na kąpiele po drodze, więc jak dla mnie to będzie zdecydowanie ciekawiej, niż w Bielawie na Sowiogórskim.A oto kilka fotek:
Artur - jeszcze czyściutki
Ja - też jeszcze bez maseczek błotnych
i Bogdan - też czysty.
Zjazd szutrowy
No i się zaczęło:
A po przejechaniu tego odcinka wygląda się tak:
A rowery tak:
Końcówka trasy - bardzo urokliwa,
Kategoria Góry Bystrzyckie, Góry Orlickie, Trening
- DST 24.80km
- Teren 12.00km
- Czas 01:38
- VAVG 15.18km/h
- VMAX 39.90km/h
- Temperatura 24.8°C
- Podjazdy 400m
- Sprzęt Lycan
- Aktywność Jazda na rowerze
Machovskie Konciny - Zdarky
Poniedziałek, 14 lipca 2014 · dodano: 23.07.2014 | Komentarze 0
Kategoria Góry Stołowe