Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ankaj28 z miasteczka Kudowa-Zdrój. Mam przejechane 16001.99 kilometrów w tym 5565.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 r.:
button stats bikestats.pl
2014 r.:
button stats bikestats.pl
2015 r.:
button stats bikestats.pl
2016 r.:
baton rowerowy bikestats.pl

Dzienne odwiedziny bloga:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ankaj28.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 30.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 12.68km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Podjazdy 760m
  • Sprzęt Canyon
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Atrakcje w Górach Stołowych - z Ryjkiem

Niedziela, 21 czerwca 2015 · dodano: 21.06.2015 | Komentarze 3

No i się zadziało.
Atrakcje postanowiliśmy zafundować sobie nawzajem. Najpierw Ryjek miał totalną niespodziankę dla mnie: zamówił pogodę, jak marzenie, idealną na naszą dzisiejszą wyprawę. Już od dawna o takiej marzyłam, więc ze szczęścia niemal rzuciłam mu się na szyję przy spotkaniu w Lewinie. Powstrzymał mnie przed tym tylko widok jego wzruszenia na mój widok. Biedak popłakał się tak, że zmoczył sobie wszystko, nawet kask (zaprzeczył tym prawom  fizyki).
Żebym i ja mogła doświadczyć tych wzruszeń, urządził nam zabawę w chowanego z deszczem. Najpierw chowaliśmy się na przystanku autobusowym. Potem pomknęliśmy kolejną atrakcją, której jeszcze nie znałam, czyli zielonym szlakiem na Leśną.

No ale co tam asfalt dla hardcorowców - ciśniemy na czerwony terenowy, gdzie jest sucho, płasko i lajtowo.



Dotarliśmy do Przełęczy Lewińskiej i tu ja zafundowałam atrakcję Ryjkowi. Co będziemy się opierdzielać? Na Grodziec marsz!!!!
W zabawie w chowanego na razie 1:0 dla nas, ale mroczne klimaty rodem z horrorów zagwarantowałam koledze.

A ponieważ sam nic nie widział, chciał znowu sprawić bym wczuła się w jego sytuację i postanowił wybić mi oczy:

Dobrze, że zwiałam. Dogonił mnie dopiero na Grodźcu - hihihi.


Na dół chciał sfrunąć - powiedziałam, że ok. ale dopiero gdy zatańczy breakdanca - no to próbował.

Po kolejnych próbach zlitowałam się nad kolegą i pozwoliłam na objazd z powrotem do Przełęczy. Ale to był chytry plan, bo pozornie bezproblemowa dwutorowa ścieżka kryła w sobie różne atrakcje, po których nasze rowery już nie wyglądały tak pięknie, jak na początku wycieczki. My zresztą też nie.
Zabawę w chowanego trzeba było przyspieszyć, bo niebo zaczęło zdradzać chęć wygranej. Więc pędem w dół do Dańczowa i Darnkowa, żeby szybciutko schronić się w lesie - na zielonym szlaku. Ryjosław zdradzał objawy nerwowe, więc "puściłam" go przodem, żeby zajął nam miejsce w budce na IMCE. Ja zachowałam kamienny spokój i tempem spacerowym wtoczyłam się na szczyt.
I tu odnieśliśmy kolejne zwycięstwo - ZDĄŻYLIŚMY PRZED DESZCZEM. Huraaaa - wygraliśmy. !! :)

No i deszcz się wkurzył, że przegrał i jaaak zaaacząąąłłłł napierdzielać, to postanowił nie kończyć. Jak go ugłaskać? Zafundować sobie kolejną atrakcję pt.: catering na IMKĘ. Zamawiasz i masz.


Choć właściwie mieliśmy się trzymać wersji, że wieźliśmy te atrakcje w plecaku. :)
Impreza się tak rozkręciła, że.....

taaa - spalmy tę budę.
Dymne znaki podziałały i w końcu niebo się poddało - pokazało łaskawsze oblicze i pozwoliło się ogrzać w swoich promieniach.


Pierwszy dzień lata przywitany z przytupem. Oj, ubawiłam się że hej. Wróciłam do domu brudna, z brudnym rowerem i bombowymi wspomnieniami na przyszłość. Dzięki Ryjku za te atrakcje.





Komentarze
Greger
| 09:55 środa, 24 czerwca 2015 | linkuj He he. Relacją z jajem! Przyjemnie się czyta i uśmiecha do monitora. Właściwie sama trasa - nic specjalnego, bo było "sucho, płasko i lajtowo" :P, więc nie wiem też specjalnie, czy zasłużyliście na kulinarne atrakcje na IMCE. Pozdrawiam i życzę lepszej pogody na kolejnych wyprawach tego lata!
ryjek
| 17:53 wtorek, 23 czerwca 2015 | linkuj To była dopiero przygoda, złej pogodzie nie udało się nas zatrzymać. Obiad z kateringiem to mistrzostwo, udało się nam niesamowicie, jestem ciekaw tylko miny Bogdana kiedy stwierdził zniknięcie kilku flaszek wybornego czeskiego piwa - już myślę o rekompensacie ;)
ankaj28
| 18:43 niedziela, 21 czerwca 2015 | linkuj ja cię kręcę - mapka weszła. HURAAAAA - wreszcie.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa suree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]