Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ankaj28 z miasteczka Kudowa-Zdrój. Mam przejechane 16001.99 kilometrów w tym 5565.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 r.:
button stats bikestats.pl
2014 r.:
button stats bikestats.pl
2015 r.:
button stats bikestats.pl
2016 r.:
baton rowerowy bikestats.pl

Dzienne odwiedziny bloga:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ankaj28.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 47.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 03:28
  • VAVG 13.56km/h
  • VMAX 53.70km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 1020m
  • Sprzęt Canyon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy w tym roku 1000 w pionie

Sobota, 11 kwietnia 2015 · dodano: 11.04.2015 | Komentarze 2

Sobota.
Ciepło.
Bogdan w pracy, ja nie.
Co tu robić?
Pojeździć?
Ok. :)

Układałam sobie w głowie plan i kierunek stworzył się sam: Bukowina - Droga Aleksandra - NIEBIESKI  NA IMKĘ - a potem może Pasterka, Radków? Zobaczę, jak wyjdzie.
Taki tłok na niebie, jak dzisiaj, to nieczęsty widok. Oprócz lotników, były jeszcze samoloty, bociany i jakieś inne wielkie ptaszki, co chwila mi coś fruwało nad głową i to całkiem nisko. To jedni z nich:


Jechałam bez presji czasu, co z reguły determinuje moje jazdy w tygodniu i być może dlatego był to bardzo udany wyjazd: nie stresowałam się, że ktoś na mnie czeka, nudzi się albo denerwuje, trzymałam swoje własne tempo, stanęłam tam gdzie chciałam zrobić fotkę lub przerwę. 
Fajnie.
Ale przyznaję, ze na ogół wyjazdy w pojedynkę nie sprawiają mi aż tyle frajdy, co dziś, jakoś typem samotnika nie jestem i lubię towarzystwo, nawet jeśli tylko na postojach. Wjazd do Drogi Aleksandra zajął mi 40 minut i to jest całkiem dobry czas, jak na mnie. O wiele ważniejsze było, że wjechane w całości, bez przystanku, a hopki tam są niektóre bardzo wredne.

No to do niebieskiego marsz.
Stęskniłam się bardzo za moim 2-kilometrowym jednym z najbardziej ulubionych kawałeczków Gór Stołowych. Tym bardziej, że kilka razy już w tym roku się do niego dobierałam i nic - zaśnieżony, oblodzony, nieprzystępny. Aż do dziś !!!!! Dziś wreszcie go ujeździłam w całości. Wszystko, czego nie mogłam w tamtym roku przejechać dzisiaj po prostu zjechałam, jakbym nic innego od stu lat nie robiła. I myśl na kamolach mi zaświtała w głowie: no i o co było tyle hałasu przez cały rok? Nawet nie próbowałam przejeżdżać kamoli bokiem po ścieżce, tylko centralnie przez środek się władowałam. No bo skoro telewizorom dałam radę .....?

Piękne uczucie, przekonać się, że jest progres w jeździe.

Niebieski szlak pod Szczelińcem też jest już przyjazny dla pieszych i rowerzystów:


Do Pasterki zjechałam asfaltem, bo dzień wcześniej Bogdan przejeżdżał przez łąki pasterskie i zaliczał kąpiele wodne. Mi się nie chciało. Następnym razem może. ale schronisko tym razem minęłam i pojechałam prosto na Machowski Krzyż, bo jednak niebieski szlak do Radkowa kołatał mi się w głowie coraz mocniej.

Zjazd fajny, choć ręce bolą, bo i tarka tutaj jest, i kamole, i mokro, i piasek, i stromo. 3 km testów dla Nerva. Zdał na 5.

A potem ląduje się na przystanku w Bożanowie i przychodzi oświecenie - kurczę ile to z powrotem do góry będzie kilometrów podjazdu?  Więc przez Radków do Karłowa i na ostatnim podjazdowym zakręcie przed Lisią Przełęczą....dokładnie w tym oto miejscu:

Garmin pokazał mi taką informację:


WOOOOOW !!!! Pierwsze w tym roku i to na niecałych 50 kilosach. Jestem z siebie dumna. A mapkę wkleję, jak w końcu skonsultuję z Ryjkiem, co robię źle, że się nie pojawia.




Komentarze
Greger
| 11:54 poniedziałek, 13 kwietnia 2015 | linkuj Gratulacje postępów w jeździe technicznej i coraz odważniejszych tras jeśli chodzi o długość i przewyższenia! A czy ci spadochroniarze/lotniarze to czasem nie jakiś desant? Dobrze, że rower spisał się na 5 na 3 kilometrach, a nie na 3 na 5 kilometrach :) Pozdrawiam!
z1b1
| 09:35 poniedziałek, 13 kwietnia 2015 | linkuj Gratuluję wyniku, pełen podziw. Sezon niedawno zaczęty po kontuzji a tu zaliczone podjazdy ;)
Pozdrower!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ylubi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]