Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ankaj28 z miasteczka Kudowa-Zdrój. Mam przejechane 16001.99 kilometrów w tym 5565.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 r.:
button stats bikestats.pl
2014 r.:
button stats bikestats.pl
2015 r.:
button stats bikestats.pl
2016 r.:
baton rowerowy bikestats.pl

Dzienne odwiedziny bloga:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ankaj28.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Temperatura -11.0°C
  • Kalorie 2229kcal
  • Aktywność Wędrówka
Uczestnicy

Jeseniki Pradziad dzień pierwszy z ekipą BS

Sobota, 25 stycznia 2014 · dodano: 31.01.2014 | Komentarze 5

Po przeczytaniu relacji Feniksa aż obawiam się przystąpić do napisania czegokolwiek, gdyż mój dowcip przy nim wysiada - zdobycie się na jakże oryginalny (IIIII) tytuł to już wyżyny myślowe.
To był naprawdę wspaniały wypad, ostatni taki swój pamiętam sprzed trzech lat, ale tam wtedy było tylko 5 osób i wszystkie z Kudowy.
A tutaj zgrało się nas 12 osób i - o ile dobrze obliczyłam - z 5 miast. Naprawdę wielka sprawa, Cóż ten Ryjek w sobie ma, że tak za nim wszyscy ciągną?

Po przybyciu na miejsce każda część ekipy zaczęła swoje przygotowania do startu. Zbyszek rozpoczął od powrotu do auta po bagaże,  a Ania od oczekiwania na niego, narciarze rozpakowywali sprzęt i resztę pakowali na skuter do schroniska. Ale największą zagwozdkę miała Emi z Ryjkiem usiłując bezpiecznie przymocować rakiety do plecaka:
No i jak to działa?
No i jak to działa?
Tak więc biegacze w prawo
Tak więc biegacze w prawo......

A piesi w lewo.........a piesi w lewo

Myśleliście, że podrywacze to tylko w przeciwną płeć celowali? Nic z tego - ku sobie też się mieli :)
Myśleliście, że podrywacze to tylko w przeciwną płeć celowali? Nic z tego - ku sobie też się mieli :)

Rakiety chcą żyć własnym życierm i trzeba je temperować
Oj, niedobre rakiety, niedobre.

I kto powiedział, że pod górę to jakaś trudność? Tańcząco do góry też można - i jeszcze drzwa się przyłączyły do ogólnej radości
I kto powiedział, że pod górę to jakaś trudność? Krokiem tanecznym szczyty zdobywać też można - i jeszcze drzewa się przyłączyły do ogólnej radości :)

Feniks tak dobrze wtopił się w tło, że prawie go nie widać
Feniks tak dobrze wtopił się w tło, że prawie go nie widać.

A tu wyglądamy, jak byśmy zdobywali co najmniej K2
A tu wyglądamy, jak byśmy zdobywali co najmniej K2.

No i w końcu na szczycie nasza EMI odfrunęła w siną dal
No i w końcu na szczycie nasza EMI odfrunęła w siną dal.

A panowie z żalu znów zbliżyli się do siebie pocieszając się po nieodżałowanej stracie
A panowie z żalu znów zbliżyli się do siebie pocieszając się po nieodżałowanej stracie.

Jednak ostatecznie Emi postanowiła dać nam jeszcze jedną szansę i wróciła do nas
Jednak ostatecznie Emi postanowiła dać nam jeszcze jedną szansę i wróciła do nas.

Co ryjek z Feniksem postanowili uczcić w godny sposób
Co ryjek z Feniksem postanowili uczcić w godny sposób.

Tak, tak - musiałyśmy bardzo ładnie poprosić, żeby się podzielił
Tak, tak - musiałyśmy bardzo ładnie poprosić, żeby się podzielił.

Vysoka hole i Nad Malym Kotlem (1335) zdobyta - teraz w dół do 865
Vysoka hole i Nad Malym Kotlem (1335) zdobyta - teraz w dół do 860.

Po uszczknięciu zapasów Feniksa Ryjek zgubił szlak, a Emi dzielnie trzymała pion
Po uszczknięciu zapasów Feniksa Ryjek zgubił szlak, a Emi dzielnie usiłowała trzymać pion.

I tylko Feniks oganiał się od nas, chcąc jak najdłużej zatrzymać przy sobie piersióweczkę, a raczej jej zawartość
I tylko Feniks oganiał się od nas, chcąc jak najdłużej zatrzymać przy sobie piersióweczkę, a raczej jej zawartość.

Zachwyt na piękną i dziwną tęczą szybko nam wybiła z głów Emi oświecając nas w tym temacie
Zachwyt na piękną i dziwną tęczą szybko nam wybiła z głów Emi oświecając nas w tym temacie.

Z czystej ciekawości potem zapytałam wujka gogla co ta iryzacja i naprawdę ciekawych rzeczy się dowiedziałam
Z czystej ciekawości potem zapytałam wujka gogla co to iryzacja i naprawdę ciekawych rzeczy się dowiedziałam.

I w ten sposób osiągnęlismy
I w ten sposób dotarliśmy niemal na "dno".

W tym miejscu pojawiły się atrakcje obiecane przez Ryjka
W tym miejscu pojawiły się atrakcje obiecane przez Ryjka.

A jedną z nich miała być zabawa w chowanego
A jedną z nich miała być zabawa w chowanego.

Ale wszyscy odnaleźli się na vyhlidce
Zaklepane! Wszyscy odnaleźli się na vyhlidce.

Ryjek próbuje pokonać atrakcje, a Emi zastanawia się nad okrężną trasą - oczywiście na tym wszystkim wygrał Feniks, który wziął nas od tyłu
Ryjek próbuje pokonać atrakcje, a Emi zastanawia się nad okrężną trasą - oczywiście na tym wszystkim wygrał Feniks, który wziął nas od tyłu.

Aż w końcu nadejszła wiekopomna chwila.... tu musi być jakaś cywilizacja
Aż w końcu nadejszła wiekopomna chwila.... tu musi być jakaś cywilizacja. Nasza radość z bliskości schroniska była przeogromna.

Zajęcia w podgrupach dobiegły końca i naszedł czas na zgrupowanie całej kadry.
W tym dniu ubawiłam się, uśmiałam, zmęczyłam, zmarzłam, naoglądałam i wypoczęłam - WIELKIE DZIĘKI WAM ZA TO.
Dystans: 16,30 km, Czas trwania: 5:37, Max prędkość: 11,2 km/h





Komentarze
ankaj28
| 13:23 sobota, 1 lutego 2014 | linkuj Feniks - dla wszystkich i tak by nie starczyło, więc.....wiesz :)
ryjek
| 13:13 sobota, 1 lutego 2014 | linkuj Jedna wycieczka a tyle różnych spojrzeń na ten dzień. Bardo podoba mi się Twój opis i na mordce pojawia się szeroki uśmiech. Dzięki za piesze towarzystwo na tej wycieczce :)
FENIKS
| 12:58 sobota, 1 lutego 2014 | linkuj Aniu jak by tu napisać ;)
Po pierwsze dawno tak się nie śmiałem z tak fajnego przetłumaczenia naszej wyprawy, nie chustka a ręcznik był potrzebny bo łzy krokodyle leciały ;))) i nie była to wina że imadło spadło mi na nogę ;)).
Do czwartego zdjęcia ja bynajmniej się nie przyznaję bo to fotomontaż jak widzę dobry ;)))).
A o braniu od tyłu to miała być tylko naszej czwórki tajemnica a tu poszło w świat ;))))).
Super opis jak i fotki.
Dziękuję Ci za tak świetne towarzystwo i całej grupie, choć ci co z nami nie szli niech wiedzą co stracili ;))))).
Słowo ( stracili ) proszę odbierać jako mały żarcik ;))
Pozdrawiam.
anamaj
| 07:53 sobota, 1 lutego 2014 | linkuj Aniu, twój wpis równie zabawny co Feniksa. Pod nosem rośnie mu konkurencja. Wspaniale wspomina się weekend z taką ekipą. Do następnego :)
lea
| 06:44 sobota, 1 lutego 2014 | linkuj Noooo, Moja Droga, "Feniks biorący nas od tyłu" ma bardzo silną konkurencję :D Ubaw miałam po pachy czy tając i oglądając Twój wpis! Utrzymywanie "pionu" ćwiczyłam chyba przed wieczorem :-)
Zdjęcia fantastyczne - świetnie się kolejny raz ogląda ten wspaniały dzień z innej perspektywy.
Ja również bardzo Ci dziękuję za towarzystwo. Bo takiego towarzystwa jak Twoje Aneczko nigdy za wiele!!! :*
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dzaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]