Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ankaj28 z miasteczka Kudowa-Zdrój. Mam przejechane 16001.99 kilometrów w tym 5565.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 r.:
button stats bikestats.pl
2014 r.:
button stats bikestats.pl
2015 r.:
button stats bikestats.pl
2016 r.:
baton rowerowy bikestats.pl

Dzienne odwiedziny bloga:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ankaj28.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 60.50km
  • Teren 30.00km
  • Czas 05:45
  • VAVG 10.52km/h
  • VMAX 46.20km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 171
  • HRavg 128
  • Kalorie 3200kcal
  • Podjazdy 1350m
  • Sprzęt Lycan
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Broumovskie Steny z ekipą BS

Sobota, 26 października 2013 · dodano: 28.10.2013 | Komentarze 5

/11873032










Początek wycieczki dla mnie (i oczywiście Bodzia) zaczął się praktycznie już spod domu, do miejsca spotkania z resztą ekipy, czyli pod YMKĘ.
Wjazd na Błędne Skały © cerber27

Oczekiwanie na resztę © cerber27

No i co dalej? © cerber27

Przy spotkaniu miła niespodzianka, bo oprócz Ani, Zbyszka i Ryjka jest jeszcze Tomek.
Po pokonaniu Drogi Aleksandra i Bukowiny oraz pierwszej próbie Bogdana co do modyfikacji trasy, wygrywa opcja Ryjka: Machowskie Łąki. Aczkolwiek Machowskie Koncziny są również warte uwagi - polecam na przyszłość.
Ryjek pomknął do przodu, potem ja, chcąc trzasnąć fotkę pozostałym. No i mój brat refleks pozwolił na zrobienie sensownego zdjęcia tylko Bogdanowi i Zbyszkowi, za co Aniu i Tomku sorki.
Bogdan i Zbyszek, a w tle Tomek © cerber27

Na szczycie łąki objawiła się tak zwana "miejscówa" lub z czeska: wyhlidka. Nawet rowery padły z wrażenia.
Grunt to być zadowolonym © cerber27

Bodzio - zdobywca wieży © cerber27

Ryjek też się porwał na szczyt © cerber27

Widok na Ostasz:
Broumovskie Steny - Ostasz © cerber27

A to widok z Ostasza: Skalniak i Szczeliniec razem.
Oczywiście to zdjęcie z zupełnie innej wyprawy, ale tak mi się nawiązało.
Słonik i Skalniak razem © cerber27

W uśpionym Machowie ekipa postawiła na spotkanie z Karkonoszem.
Ania i Zbyszek postanowili popilnować sprzętu, co tam Karkonosz? © cerber27

Radość ze spotkania z Karkonoszem © cerber27

Po odpoczynku komu w drogę temu .....
Zemsta Tomka za brak zdjęcia na Machowskich łąkach © cerber27

Po Broumovskich urządziliśmy sobie również treking:
Taniec radości w wykonaniu Ryjka i bezruchdance Bodzia © cerber27

Rowerowa alpinistka Ania © cerber27

Też w końcu postanowiłam się wdrapać © cerber27

Trochę mało miejsca, ale co tam © cerber27

Nic dodać nic ująć - tak wygląda radość © cerber27

Nie tylko my mieliśmy trudności ze zdobyciem obiadu, te husky też nic nie upolowały, chociaż obiadek był w zasięgu .... wzroku.
A obiadek na drzewie © cerber27

I na zakończenie piękny widok z wyhlidki:
Dla takich widoków warto się trochę zmęczyć © cerber27

Ogromne dzięki wszystkim za ten dzień - energia na następny tydzień pracy nazbierana.


Komentarze
ryjek
| 19:41 poniedziałek, 28 października 2013 | linkuj Jestem pod wrażeniem Twojej determinacji w jeździe po kamolach, liściach i korzeniach - panowie, w przyszłym sezonie będziemy mieli kolejną dzielną rowerzystkę :)))
Po górach łaziłem zanim zacząłem po nich jeździć rowerem, a zimą góry są przecudowne, na pewno uda się nam coś wspólnie zorganizować.
ankaj28
| 19:03 poniedziałek, 28 października 2013 | linkuj Oj oj, było naprawdę cudownie. A może dasz się namówić na pieszą wycieczkę któregoś razu? Ryjek obiecał zimą i trzymam go za słowo.
anamaj
| 18:25 poniedziałek, 28 października 2013 | linkuj Dziękuję Aniu za wspólne pedałowanie. Pokazałaś jaka jesteś mocna i że nie straszne ci kamienie i błoto na trasie. pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ylubi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]