Info
Więcej o mnie.
2013 r.:

2014 r.:

2015 r.:

2016 r.:

Dzienne odwiedziny bloga:
Kategorie bloga
- asfalt nie musi być nudny
17 - babskie wypady
7 - Beskidy
6 - BIEGANIE
12 - Biegówki
2 - Bikestats
47 - Broumovskie Steny
24 - Dolni Morawa
2 - FINALE LIGURE/WŁOCHY
7 - Góra Parkowa
13 - Góry Bardzkie
4 - Góry Bialskie
2 - Góry Bystrzyckie
14 - Góry Izerskie
2 - Góry Kamienne
2 - Góry Orlickie
49 - Góry Sowie
6 - Góry Stołowe
122 - Góry Suche
3 - Góry Złote
2 - Jeseniki
5 - Karkonosze
2 - KOUTY
2 - Lipovske Stezky
1 - Maratony
5 - Masyw Ślęży
4 - Pieniny
2 - Podgórze Karkonoszy
5 - rodzinka w komplecie
24 - ROLKI
0 - Rudawy Janowickie
1 - Rychleby
7 - Śnieznicki PK
7 - Srebrna Góra
24 - strefa mtb
24 - Tatry
3 - Treking
7 - Trening
71 - Trutnov Trails
9 - tv i uskok - razem lub osobno
12 - W pojedynkę
59 - Wyścigi
4 - Wzgórza Lewińskie
17
Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Lipiec4 - 0
- 2025, Czerwiec15 - 0
- 2025, Maj12 - 0
- 2025, Kwiecień12 - 0
- 2025, Marzec13 - 0
- 2025, Styczeń4 - 0
- 2024, Grudzień3 - 0
- 2024, Listopad1 - 0
- 2024, Październik6 - 0
- 2024, Wrzesień8 - 0
- 2024, Sierpień9 - 0
- 2024, Lipiec10 - 0
- 2024, Czerwiec12 - 0
- 2024, Maj8 - 0
- 2024, Kwiecień5 - 0
- 2024, Marzec4 - 0
- 2024, Luty6 - 0
- 2024, Styczeń1 - 0
- 2023, Grudzień3 - 0
- 2023, Listopad3 - 0
- 2023, Październik8 - 0
- 2023, Wrzesień7 - 0
- 2023, Sierpień10 - 0
- 2023, Lipiec17 - 0
- 2023, Czerwiec13 - 0
- 2023, Maj10 - 0
- 2023, Kwiecień4 - 0
- 2023, Marzec3 - 0
- 2023, Luty4 - 0
- 2023, Styczeń1 - 0
- 2022, Październik6 - 0
- 2022, Wrzesień2 - 0
- 2022, Sierpień9 - 0
- 2022, Lipiec18 - 0
- 2022, Czerwiec16 - 0
- 2022, Maj15 - 0
- 2022, Kwiecień12 - 0
- 2022, Marzec6 - 0
- 2022, Luty5 - 0
- 2022, Styczeń6 - 0
- 2021, Grudzień4 - 0
- 2021, Listopad2 - 0
- 2021, Październik7 - 0
- 2021, Wrzesień3 - 0
- 2021, Sierpień1 - 0
- 2016, Listopad1 - 0
- 2016, Październik4 - 0
- 2016, Wrzesień10 - 0
- 2016, Sierpień14 - 1
- 2016, Lipiec18 - 4
- 2016, Czerwiec17 - 0
- 2016, Maj16 - 1
- 2016, Kwiecień12 - 1
- 2016, Marzec4 - 2
- 2016, Luty3 - 1
- 2016, Styczeń1 - 0
- 2015, Grudzień2 - 1
- 2015, Listopad5 - 1
- 2015, Październik12 - 5
- 2015, Wrzesień7 - 6
- 2015, Sierpień14 - 20
- 2015, Lipiec17 - 7
- 2015, Czerwiec16 - 8
- 2015, Maj14 - 21
- 2015, Kwiecień15 - 28
- 2015, Marzec11 - 30
- 2015, Styczeń1 - 4
- 2014, Listopad6 - 24
- 2014, Październik8 - 23
- 2014, Wrzesień11 - 11
- 2014, Sierpień14 - 16
- 2014, Lipiec16 - 13
- 2014, Czerwiec16 - 44
- 2014, Maj15 - 59
- 2014, Kwiecień12 - 48
- 2014, Marzec6 - 21
- 2014, Luty1 - 7
- 2014, Styczeń3 - 11
- 2013, Grudzień3 - 13
- 2013, Listopad4 - 14
- 2013, Październik9 - 21
- DST 113.10km
- Teren 41.60km
- Czas 12:47
- VAVG 6:46km/h
- Podjazdy 2042m
- Aktywność Bieganie
Marzec 2016
Czwartek, 31 marca 2016 · dodano: 11.11.2016 | Komentarze 0
1.02.03.2016 - Park Zdrojowy3,3 km; czas: 0:30:18; 145 m w pionie; asfalt
2. 04.03.2016 - Kudowa-Jeleniów-Kudowa
11,5 km; czas: 1:06l41; 90 m w pionie; asfalt
3. 06.03.2016 - Spalona z Bartkiem
15,0 km; czas: 1:38:14; 271 m w pionie; 15 km w terenie
4. 09.03.2016 - Kudowa
9,4 km; czas: 1:01:39; 106 m w pionie; asfalt
5. 14.03.2016 - Po mieście
7,6 km; czas: 0:42:59; 80 m w pionie; asfalt
6. 17.03.2016 - Góra Parkowa-Jakubowice-Czermna
10,0 km; czas: 1:11:58; 298 m w pionie; 5 km w terenie
7. 19.03.2016 - Zieleniec - Kudowa ŻYCIÓWKA JEŚLI CHODZI O DYSTANS !!!!!!!!!!!
30 km; czas: 3:39:34; 372 m w pionie; 5 km w terenie
8. 22.03.2016 - Las Kościelny
10,2 km; czas: 0:57:43; 198 m w pionie; 3 km w terenie
9. 24.03.2016 - Lelkowa
12,6 km; czas: 1:14:51; 292 m w pionie; 8,6 km w terenie
10. 29.03.2016 - Park Zdrojowy
5,5 km; czas: 0:43:35; 190 m w pionie; 5 km w terenie
Kategoria BIEGANIE
- DST 13.00km
- Teren 9.00km
- Czas 01:20
- VAVG 9.75km/h
- VMAX 30.00km/h
- Podjazdy 291m
- Sprzęt Canyon
- Aktywność Jazda na rowerze
Góra Parkowa, Czermna, Górki
Czwartek, 31 marca 2016 · dodano: 04.04.2016 | Komentarze 0
Trzeba chcieć, żeby na 13 kilosach znaleźć prawie 300 m w pionie.
Ja chciałam.

Za Przekaźnikiem założyłam segment, który wygra ten, kto najszybciej wepchnie rower pod ściankę na Urwisku Beaty.
Oczywiście pod warunkiem, że będzie jechał na Stravie.
Tak mi się wydawało, ale potem zmieniłam zdanie, bo przecież tamtędy szła trasa MTB SUDETY, więc wymiataczy było wielu...
Tym razem przejazd zajął mi 29 minut. Mój PR to 16:43
I jak to się ma do tego, że ten sam segment na nogach zajął mi 15 minut?
Ale fotki, noszenie roweru po ściance i nad złamanym nad ścieżką drzewem, który w biegu się niemal przeskakuje. Jednym słowem biegnie się tam łatwiej, niż jedzie. Będzie więc nad czym pracować.



Kategoria Góra Parkowa, Trening
- DST 20.00km
- Teren 20.00km
- Czas 02:30
- VAVG 8.00km/h
- Podjazdy 523m
- Sprzęt Canyon
- Aktywność Jazda na rowerze
Trutnov Trails
Poniedziałek, 28 marca 2016 · dodano: 30.03.2016 | Komentarze 2
Dokładnie 5 miesięcy temu ostatnio tam byłam i fajnie, że sezon zaczynam również w TT. Bliżej domu i łatwiej, niż na Srebrnej Górze. Choć na miejscu okazało się, że to ostatnie mocno się zmieniło - a konkretnie Czarny Trail Pod Jeskynkou.Wyzwanie na ten rok: zjechać czarny trail.

Dla przypomnienia najpierw 3 razy przejechałam Kozi Trail (niebieski). Pierwszy przejazd: drewniany, sztywny i chwiejny - ręce, nogi i głowa trochę zapomniały, jak to się robi. Dobrze, że początek koziego trzeba dokręcać, to można sobie co nieco przypomnieć. Widać, że Czesi na tym trailu dopracowali parę szczegółów. Poza tym pracują nad dalszą trasą koziego. Za czwartym razem Kozi przejechało mi się najpłynniej.
Gdy ja ujeżdżałam niebieski, Bogdan pojechał przetestować modrinowy (czerwony).

Na czerwonym przejechałam ścieżkę nad urwiskiem - co zawsze do tej pory omijałam i wybierałam chicken line.

Na Modrinowym też widać efekty prac sąsiadów nad ścieżkam. Trawersowe ścieżki na stoku wyłożone kamieniami, co daje wrażenie płynniejszej jazdy, niż poprzednio. Drugą część stoku akurat po południu 44 brigada brała w "swoje ręce".
Podjazd z powrotem na Pansky Stoupak....., gdzie zanim ja dojechałam, to Bogdan zrobił zwiad czarnego.

No i czarny.
Początek jest bez zmian - ścianka ze schodów albo objazd. ale potem robi się naprawdę grubo.

Zjechać? Zeskoczyć? Spaść na ryj? Opcja łatwiejsza.

Opcja trudniejsza:

Po chorągiewkach widać, że prace tutaj trwają i testowane są od razu.


Dalsza część trasy też jest zmieniona i tylko ciut łatwiejsza. Choć może jednak łatwiejsza, bo jej 90% zjechałam - powyższą ścieżkę sprowadziłam. Zaskakujące i za trudne jeszcze dla mnie. Ale chciałabym zobaczyć, jak ktoś z tego kamola zjeżdża, bo widać po rysach, że się da.


Kategoria Podgórze Karkonoszy, Trutnov Trails
- DST 5.50km
- Czas 00:35
- VAVG 9.43km/h
- Podjazdy 15m
- Sprzęt Canyon
- Aktywność Jazda na rowerze
Nauka jazdy Matiego.
Sobota, 26 marca 2016 · dodano: 30.03.2016 | Komentarze 0
Najmłodszy członek rodziny dostał nowy rower. Nie potrafi jeszcze wsiadać i się zatrzymywać, ale do przodu już ciśnie.Po Parku nie wolno, ale jest bezpiecznie. Młody zadowolony, pierwsze gleby zaliczył. Będzie dobrze.
Kategoria asfalt nie musi być nudny
- DST 165.00km
- Teren 69.00km
- Czas 18:20
- VAVG 6:40km/h
- Podjazdy 2888m
- Aktywność Bieganie
Luty 2016
Poniedziałek, 29 lutego 2016 · dodano: 11.11.2016 | Komentarze 0
1. 04.02.2016 - Kudowa10,7 km; czas: 1:01:35; 83 m w pionie; asfalt
2. 06.02.2016 - Góra Parkowa, Urwisko Beaty, IMKA, Darnków
21,4 km; czas: 2:50:25; 446 m w pionie; 12 km w terenie
3. 09.02.2016 - Jakubowice z Bartkiem przez Urwisko Beaty
12,0 km; czas: 1:17:54; 239 m w pionie; 5 km w terenie
4. 10.02.2016 - Jeleniów z Bartkiem
10,4 km; czas: 1:02:07; 99 m w pionie; asfalt
5. 13.02.2016 - Urwisko Beaty i Jakubowice z Tomkiem
12,2 km; czas: 1:25:26; 307 m w pionie; 10 km w terenie
6. 15.02.2016 - Góra Parkowa - Czermna
10,9 km; czas: 1:02:37; 241 m w pionie; 5 km w terenie
7. 16.02.2016 - pętle wokół domu
8,1 km; czas: 0:42:45; 123 m w pionie; asfalt
8. 18.02.2016 - Kudowa-Jeleniów-Kudowa
10,5 km; czas: 1:14:39; 103 m w pionie; asfalt
9. 20.02.2016 - Park Zdrojowy z Wiktorem, Matim i Łukaszem
3,5 km; czas: 0:25:59; 30 m w pionie; asfalt
10. 20.02.2016 - Góry Stołowe
22,3 km; czas: 2:22:02; 545 m w pionie; 20 km w terenie
11. 22.02.2016 - Góra Parkowa i Park Zdrojowy
10,3 km; czas: 1:00:13; 195 m w pionie; 5 km w terenie
12. 25.02.2016 - Słone-Zdarky-Mala Cermna
15,2 km; czas: 1:40:45; 133 m w pionie; asfalt
13. 27.02.2016 - Pasterka-Broumovsko z Bartkiem
12,0 km; czas: 1:38:50; 274 m w pionie; 12,0 km w terenie
14. 29.02.2016 - Wokół domu
5,5 km; czas: 0:34:35; 69 m w pionie; asfalt
Kategoria BIEGANIE
- DST 30.80km
- Teren 15.00km
- Czas 02:14
- VAVG 13.79km/h
- VMAX 45.00km/h
- Podjazdy 650m
- Sprzęt Canyon
- Aktywność Jazda na rowerze
Bukowina - IMCA - Dańczów - Kudowa
Sobota, 27 lutego 2016 · dodano: 28.02.2016 | Komentarze 1
Gdybym nie biegała, to pewnie więcej bym jeździła, ale:
1. W zeszłym roku w lutym nie przejechałam nawet kilometra.
2. Połączyłam dziś dwie - teoretycznie wykluczające się - zajawki.
Poranna wycieczka na Pasterkę zostawiła mały niedosyt i brak zmęczenia oraz wolne popołudnie.
Więc?
Więc wreszcie się udało. Złożyłam krótki dystans - taki do 15 km. Fajnie, że wyszło więcej.
Ucieszyłam się, że wszystkie podjazdy mi weszły, a zwłaszcza podjazd pod Bukowinę. Może jednak bieganie przekłada się na siłę w nogach? Gdyby dziś wliczyć bieganie to przewyższeń zrobiłam łącznie 900 m. Przy początku sezonu mogę być z tego zadowolona. Na Lelkowej chciałam zjechać czerwonym, ale doszłam do wniosku, że mam ochotę nie kończyć jazdy na 15 km, więc skierowałam się na niebieski szlak do IMCI. Oblodzony. Sprowadziłam rower kawałek nie chcąc ryzykować kontuzji na wstępie. A dalsza trasa to już automat - zielonym szlakiem do Dańczowa i asfaltem do Jeleniowa z podjazdem do Kudowy.
A jaką frajdę miałam na górkach?!!!! Głowa, ręce i nogi powoli przypominają sobie, co to zjazdy.
A zdjęcia z poranka, bo po południu nie zdążyłam.


1. W zeszłym roku w lutym nie przejechałam nawet kilometra.
2. Połączyłam dziś dwie - teoretycznie wykluczające się - zajawki.
Poranna wycieczka na Pasterkę zostawiła mały niedosyt i brak zmęczenia oraz wolne popołudnie.
Więc?
Więc wreszcie się udało. Złożyłam krótki dystans - taki do 15 km. Fajnie, że wyszło więcej.
Ucieszyłam się, że wszystkie podjazdy mi weszły, a zwłaszcza podjazd pod Bukowinę. Może jednak bieganie przekłada się na siłę w nogach? Gdyby dziś wliczyć bieganie to przewyższeń zrobiłam łącznie 900 m. Przy początku sezonu mogę być z tego zadowolona. Na Lelkowej chciałam zjechać czerwonym, ale doszłam do wniosku, że mam ochotę nie kończyć jazdy na 15 km, więc skierowałam się na niebieski szlak do IMCI. Oblodzony. Sprowadziłam rower kawałek nie chcąc ryzykować kontuzji na wstępie. A dalsza trasa to już automat - zielonym szlakiem do Dańczowa i asfaltem do Jeleniowa z podjazdem do Kudowy.
A jaką frajdę miałam na górkach?!!!! Głowa, ręce i nogi powoli przypominają sobie, co to zjazdy.
A zdjęcia z poranka, bo po południu nie zdążyłam.



Kategoria Góry Stołowe, W pojedynkę
- DST 30.90km
- Teren 3.00km
- Czas 01:27
- VAVG 21.31km/h
- Podjazdy 220m
- Sprzęt Canyon
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza jazda w tym rou
Niedziela, 7 lutego 2016 · dodano: 08.02.2016 | Komentarze 0
W zasadzie płasko i w zasadzie asfaltowo.
Zdarky, Beloves, Słone, Jeleniów, Dańczów, Kudowa.
Poszło lepiej, niż się spodziewałam.
Kategoria Trening, W pojedynkę
- DST 161.50km
- Teren 55.00km
- Czas 17:15
- VAVG 6:24km/h
- Podjazdy 2909m
- Aktywność Bieganie
Styczeń 2016
Niedziela, 31 stycznia 2016 · dodano: 25.05.2016 | Komentarze 0
15 aktywnościDystans: 161,40 km
Teren: 55 km
Przewyższenia: 2 909 m
2 x 20 km
8 x 10-15 km
5 x <10 km
Kategoria BIEGANIE
- DST 87.80km
- Teren 47.00km
- Czas 11:57
- VAVG 8:09km/h
- Podjazdy 1706m
- Aktywność Bieganie
Grudzień 2015
Czwartek, 31 grudnia 2015 · dodano: 10.04.2016 | Komentarze 0
1. 02.12.2015 r.: 100% asfalt
2. 05.12.2015 r. 2 km asfalt + 7 km teren
Pierwsze szlify w terenie. Okazuje się, że jak masz teren we krwi, to ciągnie cię do tego go w każdej formie.
3. 07.12.2015 r. 100% asfalt
4. 12.12.2015 r. 2 km asfaltu + 10 km terenu
5. 15.12.2015 r. 100% asfaltu.
6. 19.12.2015 r. 12 km terenu
Pierwsza całkowicie terenowa przebieżka, po której już na dobre złapałam bakcyla na górskie bieganie. 7. 20.12.2015 r. 1,2 km asfaltu i 3 km terenu
8. 22.12.2015 r. asfalt
9. 28.12.2015 r. jeszcze asfalt
10. 31.12.2015 r. 2 km asfaltu i 15 km w terenie
Kolejna wizyta w Górach Stołowych.
Wraz z Bartkiem przebiegliśmy częściową trasę Zimowego Półmaratonu Gór Stołowych.
Kategoria BIEGANIE
- DST 6.60km
- Teren 6.60km
- Czas 00:50
- VAVG 7.92km/h
- Podjazdy 280m
- Aktywność Jazda na rowerze
Srebrna Góra czyli ostatni rowerowy spacerek w tym roku
Środa, 9 grudnia 2015 · dodano: 13.12.2015 | Komentarze 1
Jeśli od dwóch miesięcy drapiesz się po głowie, dlaczego przy każdym ruchu boli cię ręka, a w trakcie jazdy zastanawiasz się, jak ułożyć dłoń na kierownicy, żeby najmniej bolało, zamiast mieć fun z jazdy, to lepiej wybierz się do ortopedy. Dla pełnej diagnozy możesz zrobić rtg i poradzić się jeszcze chirurga - takiego, który cię nie wyśmieje, że wymyślasz, tylko doradzi, wypyta i podpowie,co dalej robić. Ja już jestem mądrzejsza o to doświadczenie.
Tak więc kolejny raz w tym roku trafiłam do Salusa w Kłodzku i doktora Wolfsona. No i okazało się, że stare pęknięcia kości łódeczkowatej (zdaje się, że to stara pamiątka po Rychlebach) to pikuś przy obecnym stanie mojego nadgarstka, ale też pośrednie skutki dzisiejszego stanu mojej ręki. Pozostałe przyczyny to zbyt duże przeciążenia Okazuje się, że zapalenie pochewek ścięgien i błoni mazistej nadgarstka może dać bardziej popalić, niż uszkodzona łąkotka w kolanie.
Leczenie? Nalgesin, traumon żel i orteza na kciuk przez dwa tygodnie. Jeśli to nie da pozytywnych skutków, wtedy wstrzyknięcie kortykosterydów. A jednostka chorobowa zwie się zespołem de Quervaina.
A ponieważ wizyta była rano, więc rowery czekały już w bagażniku, żeby do domu pojechać przez Srebrną Górę. Bogdan pojeździł, ja niekoniecznie. Próbowałam, ale w ortezie to trochę kiepska sprawa, bez niej jeszcze gorzej, ale i tak "zwiedziłam" nowy pumptrack i pojechałam terenowym podjazdem do góry. Wreszcie miałam czas na rozglądanie się dookoła i dokładne rejestrowanie topografii.
Tak na przykład wygląda z góry "mój" zakręt melafirowy na dolnej części trasy B:

A dojeżdżając do skrzyżowania tras z góry widziałam nowe ścieżki i trochę się musiałam naszukać miejsca, gdzie na nie wjechać. Leczenie? Nalgesin, traumon żel i orteza na kciuk przez dwa tygodnie. Jeśli to nie da pozytywnych skutków, wtedy wstrzyknięcie kortykosterydów. A jednostka chorobowa zwie się zespołem de Quervaina.
A ponieważ wizyta była rano, więc rowery czekały już w bagażniku, żeby do domu pojechać przez Srebrną Górę. Bogdan pojeździł, ja niekoniecznie. Próbowałam, ale w ortezie to trochę kiepska sprawa, bez niej jeszcze gorzej, ale i tak "zwiedziłam" nowy pumptrack i pojechałam terenowym podjazdem do góry. Wreszcie miałam czas na rozglądanie się dookoła i dokładne rejestrowanie topografii.
Tak na przykład wygląda z góry "mój" zakręt melafirowy na dolnej części trasy B:


Znak charakterystyczny: budka dla ptaków na drzewie po prawej stronie zbocza jadąc z dołu.

Stałam i drapałam się po głowie, bo to jednak dość stromo w dół - trzeba będzie cisnąć hamulce. Jednak ciekawość zwyciężyła. Pojechałam.
Widać, że ścieżka dopiero w budowie - skończyła się mniej więcej w połowie stoku. No i fajnie, bo nie mogąc mocniej nacisnąć klamki, miałam wrażenie, że mi się klocki skończyły i nie mam hamulców. No i cholerstwo boli.

Dalej było małe chaszczowanie i niespodzianka - jestem na końcówce B. !!! I trzeba się wysilić, żeby dostrzec wyjazd z góry. Ale będzie ciekawie, jak dokończą budowę tego skrótu.

No i nie odmówiłam sobie ostatniego - najmniej stromego - odcinka B, od skrzyżowania i mostku.
Na pumptracku trzasnęłam też kilka fotek Bogdanowi. Tam też będzie zabawa w przyszłym sezonie.



Kategoria Srebrna Góra, strefa mtb