Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ankaj28 z miasteczka Kudowa-Zdrój. Mam przejechane 14469.21 kilometrów w tym 5565.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.08 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 r.:
button stats bikestats.pl
2014 r.:
button stats bikestats.pl
2015 r.:
button stats bikestats.pl
2016 r.:
baton rowerowy bikestats.pl

Dzienne odwiedziny bloga:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ankaj28.bikestats.pl
  • DST 26.00km
  • Teren 19.00km
  • Czas 03:20
  • VAVG 7.80km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Podjazdy 1180m
  • Sprzęt Canyon
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Srebrna Góra ABC

Niedziela, 18 października 2015 · dodano: 20.10.2015 | Komentarze 0

Srebrna Góra z Bogdanem i Kubą. Nadspodziewanie ciepło. Dwa inne, niż dotychczas, podjazdy. Przy pierwszym zjeździe - trasą A - Kuba nagrywa mój przejazd. Trochę mu współczuję, że nie miał jak rozwinąć skrzydeł, jadąc za mną, ale dzięki temu dostałam kolejne cenne wskazówki, co mogę poprawić, żeby lepiej jeździć. Zwłaszcza na "literkach U" i zakrętach. Cholera, dużo pracy przede mną. Warunki pogodowe dobre i złe. Dobre, bo pogoda zrobiła super niespodziankę i było ciepło, a złe, bo po kilkudniowych deszczach było ślisko, błotniście i mokro. Za wolno jechałam i błoto nie chciało się odklejać od opon, co zdecydowanie zmniejszało przyczepność do podłoża. To nie były warunki na rekordowe przejazdy, a jednak jakimś dziwnym trafem trasa C wyszła mi najlepiej w tym sezonie. Naprawdę byłam zdziwiona, bo rower sprowadziłam w miejscach, które dotąd zjeżdżałam. Widocznie pozostałe odcinki tej trasy płynniej zjechałam, niż do tej pory. Po trasie B zrobiliśmy sobie z Kubą małą przerwę, a Bogdan pomknął na jeszcze jedną pętlę. Po obiadowej przerwie jeszcze jeden przejazd i do domu.

Po arcytrudnych trasach na Finale SG już nie wydaje mi się taka trudna, a jednak zjazd przed hopkami i "U" zaraz po nich mnie tym razem przerósł. I jak to ocenić? Wstecz, zamiast w przód? Ale tak to jest, jak się próbuje pracować nad nową pozycją. Tak mocno się nad tym skupiałam, że aż reszta przestała wychodzić, a spinka wtedy blokuje i przeszkadza. Ale postęp jest taki, że nie zaliczyłam ani jednej gleby i to akurat wydarzyło się po raz pierwszy odkąd tam jeżdżę.

I jeszcze dziwniejsze jest, że nie jeździło mi się wcale tak super, miałam wrażenie, że rzeźbię, zamiast "płynąć", a jednak....
A: 13:55 drugi czas sezonu
B: 14:03 drugi czas sezonu
C: 26:02 pierwszy czas sezonu
Mówię oczywiście o swoich własnych czasach przejazdu, porównując je tylko ze sobą, z nikim innym. Więc może jednak jest progres?




Kategoria Srebrna Góra



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ylnam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]