Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ankaj28 z miasteczka Kudowa-Zdrój. Mam przejechane 16001.99 kilometrów w tym 5565.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 r.:
button stats bikestats.pl
2014 r.:
button stats bikestats.pl
2015 r.:
button stats bikestats.pl
2016 r.:
baton rowerowy bikestats.pl

Dzienne odwiedziny bloga:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ankaj28.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 22.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 14.67km/h
  • VMAX 48.60km/h
  • Podjazdy 490m
  • Sprzęt Canyon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bez kombinowania: Karłów i z powrotem

Wtorek, 7 kwietnia 2015 · dodano: 08.04.2015 | Komentarze 1

Nie samym terenem człowiek żyje, czarną robotę też trzeba zacząć odwalać, czyli: podjazdy. Nie ma lepszej metody na dotarcie do kondycji. Tym bardziej, że śnieg jeszcze niestety nie chce opuścić gór. Trening asfaltowy. Chwalić się jeszcze nie ma czym: 35 minut do IMKI i kolejne 15 minut do Karłowa - łącznie 50 - szału nie ma. Zmarzłam jednak okrutnie, a jadąc w dół rozbawił mnie pan kierowca w punto na poznańskich blachach, który jechał za mną całą drogę Stu Zakrętów i wyprzedził mnie dopiero w Kudowie.
Lisia Przełęcz:


Karłów i niespodzianka: tu też wzięli się za wycinkę drzew.

Z ciekawości podjechałam pod Szczeliniec, choć na ostatnich 5 metrach koło mi się ślizgnęło na śniegu i nie dało już rady ruszyć.


A niebieski wygląda na razie tak - nawet kawałek przejechałam, ale po jakiś 20 metrach odechciało mi się walczyć z mokrym śniegiem i śliskimi kamieniami.






Komentarze
Lea | 20:31 środa, 8 kwietnia 2015 | linkuj U-la-la. Wygląda na to, że przyjdzie jeszcze trochę poczekać zanim ta śniego-breja na dobre opuści i Wasze góry.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa szakr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]