Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ankaj28 z miasteczka Kudowa-Zdrój. Mam przejechane 14664.11 kilometrów w tym 5565.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.12 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 r.:
button stats bikestats.pl
2014 r.:
button stats bikestats.pl
2015 r.:
button stats bikestats.pl
2016 r.:
baton rowerowy bikestats.pl

Dzienne odwiedziny bloga:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ankaj28.bikestats.pl
  • DST 20.00km
  • Czas 00:57
  • VAVG 21.05km/h
  • VMAX 34.40km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • HRmax 174 ( 96%)
  • HRavg 139 ( 77%)
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Lycan
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimno, mokro i gradowo

Wtorek, 15 kwietnia 2014 · dodano: 15.04.2014 | Komentarze 5

Tak mnie poniosło, że nie do końca zastanowiłam się jaka jest pogoda. Po 10 minutach jazdy wjechałam w ścianę deszczu i kryjąc się pod daszkiem sklepu zastanawiałam się co dalej ? Chciałam na Bukowinę, ale nieboskłon skierował mnie w drugą stronę. Żeby nie rezygnować już zupełnie z dalszej wycisnęłam treningowo asfalt do Beloves i z powrotem. Na powrocie już z daleka jednak widziałam, że będzie kiepsko, bo jadę prosto w totalną ścianę deszczu, a jak już w nią wjechałam, to się okazało, że to jest wręcz grad. Masakra. Taką siebie brudną, przemoczoną i zmarzniętą to pamiętam ostatnio chyba w dzieciństwie - z butów wylewałam wodę, a resztę wykręcałam.
Ale było fajnie!!!!!
Przed tym uciekałam i w to się wbiłam
Przed tym uciekałam.....
Deszczyk
i w to się wbiłam.
Kaczuszka
Kaczuszka  i ......
Prawie ja
Prawie ja.
Kto mi powie co to jest, ten jest gość
Kto mi powie co to jest, ten jest gość:):):)


Kategoria Trening, W pojedynkę



Komentarze
FENIKS
| 20:52 sobota, 19 kwietnia 2014 | linkuj Aniu trzeba brać przykład od zaprawionych rowerzystów, takich jak ja ;)))))))))) i gdy trafiasz na ścianę deszczu, szybko poszukać miłej knajpki i na jeden milimetr opadów jedno piwko i tak do zakończenia deszczu, kiedy to już będzie po opadach mniej więcej pół na pół metra deszczu, czyli zostanie Ci telefon do Bogdana, przyjedź bo ja już nie mogę ;)))))) taki deszcz był ;)).
Pozdrawiam i Wesołych Świąt.
ankaj28
| 15:37 środa, 16 kwietnia 2014 | linkuj GREGER:
To wszystko prawda, rzeczywiście nie było się gdzie schować, ale za to jaką prędkość wykręciłam, żeby szybko uciec!!!!!!!
Greger
| 06:36 środa, 16 kwietnia 2014 | linkuj Odważna jesteś :) Uciekanie przed chmurami to raczej nic miłego, a czasami nie ma gdzie uciec. Pozdrawiam!
anamaj
| 06:09 środa, 16 kwietnia 2014 | linkuj Oj, kilka razy też tak zmokłam na rowerze. Nie jest to zbyt przyjemne. Szczególnie, gdy do domu daleko.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa amysl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]